Najpiękniejszym budynkiem w Europie przypominającym górę lodową widzianą z kosmosu jest budynek filharmonii w Szczecinie. Bryła futurystyczna filharmonii im. Mieczysława Karłowicza od początku budziła pośród szczecinian spore kontrowersje. Wysoka na cztery piętra biała bryła niespodziewanie wyrosła pośród klasycystycznych budynków.
Niesamowite wrażenie sprawia już sam fakt znalezienia się w hallu gmachu filharmonii. Ciekawym zjawiskiem staje się wówczas proces: głowa do góry, szczęka w dół. Projekt tego miejsca zdobył wiele nagród i wyróżnień, np.: „architektoniczny Oscar” w konkursie im. Miesa van der Rohe 2015, w którym nagradzano takie osobistości jak Zaha Hadid.
Lokalizacja filharmonii im. Mieczysława Karłowicza nie pozostaje przypadkowa. W 1884 roku u zbiegu ulic Małopolskiej i Matejki funkcjonował Konzerthaus, Dom Koncertowy. Dlatego też dla projektantów budynku ważna była historia Szczecina oraz muzyczne tradycje miasta. Inspiracją ponadto były hanzeatyckie ceglane kamienice z wykończeniami gotyckimi, strzeliste kościoły, biała zamkowa bryła oraz parki z pozostałymi terenami zielonymi.
Znajdująca się wewnątrz sala Symfoniczna oraz Kameralna to prawdziwy majstersztyk pod względem wizualnym i technologicznym. Sala Symfoniczna (Słońca) posiada 953 miejsca dla osób pragnących cieszyć się niesamowitą jakością dźwięku. Sala Kameralna (Księżycowa) posiada czarny kolor na ścianach i możliwość maksymalnego zaciemnienia w środku.
Filharmonia oprócz koncertów dla najbardziej wymagających słuchaczy organizuje również koncerty jazzowe oraz muzyki elektronicznej. W pierwszym sezonie działalności filharmonię odwiedziło ponad 150 tys. osób. Warto zatem podjąć wyzwanie w architekturze i sztuce.